„Tymczasem… ma to znaczenie”. Poznaj historię Spiweta.

„Tymczasem… ma to znaczenie”

Spivet został odebrany właścicielowi w drodze interwencji, przebywał w bardzo trudnych warunkach. Właściciel twierdził, że kupił budynek i pies tam był, jednak nie zrobił nic, aby poprawić dla niego warunki.  

Wiek psa został oszacowany na 13 lat, pies miał widoczną nadwagę i problemy ze stawami. Po odebraniu od właściciela znalazł się w domu tymczasowym, w którym mieszkało wtedy 10 innych psów. To właśnie pobyt w domu tymczasowym umożliwił dalszą adopcję Spiveta.  
 

Dlaczego? 

Przebywając w domu tymczasowym pies miał szanse na „wypróbowanie” życia w środowisku domowym. Jego tymczasowa opiekunka mogła poznać jego charakter, potrzeby oraz ewentualne problemy behawioralne. Relacjonowała jego pierwsze dni  
w mediach społecznościowych. Dzięki temu potencjalni nowi opiekunowie mieli bieżące informacje, jak zwierzę zachowuje się w różnych sytuacjach, również w kontakcie z człowiekiem i innymi psami. Na filmach było widać jego problem z poruszaniem się i nadwagą, jednak można było również zauważyć, że jest to pies łagodny.   

Poznajcie historię Spiveta, którego uratował dobry dom tymczasowy. „Tymczasem” miało w tym psim życiu wielkie znaczenie.